Gdy tylko architekt Weronika Tomasik, Chauka Studio po raz pierwszy zobaczyła apartament z zapierającym dech widokiem na panoramę Tatr, od razu wiedziała, że jego wystrój musi nawiązywać do piękna gór, ale w nieoczywisty sposób. Ściany ozdobił więc gont bukowy, na podłodze – niczym górski szlak – zagościło lastriko, a za miękkim wezgłowiem łóżka – autorska tapeta inspirowana zakopiańskim kilimem z lat 30. Zaskakujące jest to, jak świetnie gra z designerskim wyposażeniem łazienek, nowoczesnym oświetleniem oraz kubikami ze szkła i metalu! To zasługa spójnej kolorystyki. Nietuzinkowe odcienie – od czerwonego wina, przez róż, ceglany i łososiowy – zestawione z jasnym drewnem nadają wnętrzu niezwykłą moc. Moc wprawiania w dobry nastrój!
Łóżka Delicate oraz narożnik Tulpaner – Scandicsofa
Umywalka Genesis – Ravon
Gont bukowy – Primex
Gdzie jesteśmy? Tatra Resort & Spa
Pochodząca z Sanoka, a obecnie związana z Krakowem Weronika Tomasik kocha góry i niemal każdą wolną chwilę spędza na szlaku… jeżdżąc wyczynowo na rowerze. Nic więc dziwnego, że projekt wnętrz apartamentu z widokiem na Giewont podziałał na jej wyobraźnię. – Gdy właściciele poprosili mnie o pomoc, bardzo się ucieszyłam. Postanowiłam czerpać inspiracje z moich osobistych doświadczeń związanych z górami. – podkreśla Weronika.
Te nawiązania są wyraźne, ale nie do końca oczywiste. – Starałam się delikatnie wprowadzać te rozwiązania, nienachalnie, w niekonwencjonalny sposób. Przykładowo, zastosowałam na ścianach okładziny z gontu bukowego. – opowiada.
– Gont zazwyczaj kojarzy się z rozwiązaniami na elewacje, na dachy. Tutaj postanowiłam go wprowadzić jako okładziny ścienne, nadając wnętrzu przyjemny, górski klimat.
– Jest on bezpośrednio zamontowany na płycie OSB. Aby dopasować jego odcień do koloru dębowej podłogi, użyliśmy impregnatu z kroplą bieli, choć wcale nie trzeba takich zabiegów wykonywać. Z kolei na podłodze zastosowałam płytki z motywem kamienia, również nawiązującym do szlaków górskich. – podkreśla. Nieprzypadkowa jest także kolorystyka.
– W ludowych motywach Podhala czerwień często przewija się we wzornictwie. Jest jednak bardzo intensywna, wiec postanowiłam, że we wnętrzu odrobinę przygasimy te kolory.
– Stąd wykorzystanie odcieni ceglanych, bordowych i łososiowych. Zbliżone odcienie pojawiają się też na płytkach o niejednorodnej kolorystyce oraz na meblach w ponadczasowej stylistyce. – wymienia.
Miękkie linie łóżka marki Scandicsofa korespondują z zaokrąglonym kształtem gontu bukowego.
Dla uzyskania jednolitego stylu całości, w sypialniach ale też w salonie pojawiają się meble z tej samej linii oraz w identycznym wykończeniu. Dzięki wyrazistej tkaninie w ceglanym odcieniu, dobrze komponują się z pozostałymi elementami wystroju.
– Przy wyborze lamp sugerowaliśmy się kolorami. Nie chcieliśmy, żeby były zbyt krzykliwe. Pomimo swojej ciekawej formy, uważam, że są bardzo minimalistyczne. podkreśla Weronika.
Zaskakujący design cechuje umywalkę nablatową marki Ravon. Oprócz pudrowego różu, występuje w innych nietuzinkowych kolorach, takich jak leśna zieleń czy baby blue.
– Różowa umywalka to taki psikus projektowy. To dzięki wyrozumiałym inwestorom, którzy nie bali się odważnych rozwiązań mogłam dodać do wnętrza coś ciekawszego niż to, co na co dzień widzimy. Łazienka ma otwarty układ, prysznice też są otwarte, szerokie i wygodne, na czym zależało właścicielom.
Sypialnie ukryte w przeszklonych kubikach to nowoczesny akcent. – Dzięki takiemu zabiegowi, pierwszą rzeczą, jaką zobaczymy po przebudzeniu będzie piękna panorama Tatr.
– Oprócz tego, zauważ, że nie mamy bezpośredniego światła w sypialniach, nie mamy tam okien, więc takie rozwiązanie daje nam poczucie, że to światło dzienne tam jednak dochodzi. Takie dwa w jednym. – opowiada Weronika.
Całą rozmowę z architekt Weroniką Tomasik zobaczysz na kanale. Niepublikowane fragmenty i relacje z nagrania – także na moim Instagramie!
Autorem wpisu jest: Karolina Małecka
Ostatnia aktualizacja dnia 30.08.2021 r.
