Malownicza działka sąsiadująca z krakowskim Parkiem Rzecznym Drwinka. Porośnięta starodrzewem, zapewnia sielski klimat i kojące widoki przyrody. Z drugiej strony, znaczny spadek terenu i bliskość ostoi przyrody implikowały istotne ograniczenia w kwestii zabudowy. W dzisiejszym odcinku sprawdzamy, w jaki sposób projektanci z pracowni MOKAA Architekci wpisali nowoczesny dom w naturalny krajobraz, tworząc prawdziwy azyl w mieście!
– Inwestorom zależało na stworzeniu ciekawej architektury. Dlatego zdecydowaliśmy się podzielić bryłę na dwie części, tak aby wpasować dom w klimat parku, który towarzyszy tej działce. Dla uzyskania minimalistycznego efektu, dwuspadowe dachy zostały pokryte blachą płaską na rąbek stojący RUUKKI Classic Silence. – opowiada architekt Piotr Lorenz, współwłaściciel pracowni MOKAA Architekci.
Podział domu na dwie bryły podkreśla okno kolankowe umieszczone w jego osi, doświetlające jadalnię oraz sypialnię na piętrze.
Efekt przenikania wnętrza i zewnętrza zapewniają duże przesuwne okna w ramach aluminiowych. Przeszklona jest niemal cała południowa fasada budynku.
Choć powierzchnia całej działki wynosi 1800 m2 to zabudowana mogła zostać tylko niewielka jej część, dokładnie 400 m2. – Ze względu na ten nietypowy kształt działki, który jest nieregularny, oraz fakt, że tylko mały fragment działki mógł zostać zabudowany, zdecydowaliśmy się na zastosowanie pełnej konstrukcji stalowej, a więc zarówno ściany, jak i dach oparte są na szkielecie ze stali. To pozwoliło nam na stworzenie cieńszych ścian, a przez to uzyskanie większej powierzchni wewnątrz budynku. – podkreśla Piotr Lorenz.
Zadrzewiony ogród zapewnia we wnętrzu niezwykłą grę światła filtrowanego przez korony drzew.
Nastrój w opartym na otwartym planie wnętrzu budują kojące widoki przyrody. Jednocześnie, lekka wizualnie fasada sprawia, że architektura nie dominuje nad krajobrazem, tylko stanowi jego dopełnienie. – Fasada budynku miała być jasna z uwagi na znaczny stopień zacienienia działki. Stąd wielkoformatowe spieki ceramiczne oraz drewno na elewacji, a także siatka cięto – ciągniona, która jednocześnie stanowi żaluzje dla okien na piętrze. – opowiada architekt.
– Zależało nam na jak najbardziej minimalistycznym wyglądzie całego domu. Dlatego zdecydowaliśmy się pokryć dach blachą płaską na rąbek stojący RUUKKI, aby stworzyć dach, na którym nie widać połączeń.
– Daje nam ona efekt wizualny, na którym nam zależało, a równocześnie jest materiałem bardzo wytrzymałym, na lata. Dodatkowym atutem jest włóknina, która znajduje się od wewnętrznej strony arkusza blachy, która bardzo dobrze tłumi wszystkie dźwięki zewnętrzne, takie jak na przykład odgłosy deszczu. – podsumowuje architekt.
- Blacha na rąbek stojący RUUKKI Classic Silence łączy najwyższe parametry odporności na zarysowania, korozję i promieniowanie UV, z dodatkową izolacją akustyczną oraz nowoczesnym wyglądem.
- Mata wygłuszająca obniża poziom hałasu słyszalnego we wnętrzu o około 6 dB.
- Szybki montaż pokrycia dachowego umożliwia gotowy rąbek, który łączy się na zamek zatrzaskowy. Finalnie, połączenia między arkuszami są niewidoczne. Firma RUUKKI Polska oferuje także inne opcje kolorystyczne, oraz różne formy wykończenia i szerokości paneli. Szczegóły znajdziecie na stronie ruukkidachy.pl
Oszczędny dobór kolorów i harmonia dopełniających się materiałów cechują także jasne wnętrze domu. – Zależało nam na tym, żeby wnętrze zachęcało do wypoczynku, do relaksu, tak aby użyte kolory nawiązywały do kolorów ziemi, ale właśnie w jasnej tonacji. Tak naprawdę jedynym kolorem, który został zastosowany we wnętrzu jest zieleń widoczna w formie dorodnych, egzotycznych roślin. Zgodnie z pasją właścicieli, rośliny pojawiają się w każdej ze stref, ocieplając wnętrze. – opowiada architekt Anna Lorenz, MOKAA Architekci.
Jadalnia stanowi serce domu. Stąd wysokie przeszklenie oraz podkreślenie tej strefy poprzez zwieszone lampy o organicznych kształtach. – podkreśla architekt Anna Lorenz.
Projekt wnętrz oparty na otwartym planie, bez zbędnych podziałów, pozwolił na ich optyczne powiększenie, oraz na maksymalne wykorzystanie naturalnego światła. – Przestrzeń parteru w strefie otwartej ma około 70 m2. Aby optycznie powiększyć wnętrze, warto postawić na jeden materiał
na podłogach,tak aby nie tworzyć dodatkowych podziałów. W tym wypadku są to wielkoformatowe spieki. Dodatkowo świetnym rozwiązaniem są wielkoformatowe lustra, które tworzą iluzję znacznie większej przestrzeni.Bardzo polecamy i często stosujemy również wydzielone, zamykane przestrzenie garderoby. Pozwala nam to utrzymać czystość na co dzień. – radzi architekt Anna Lorenz.
Materiały widoczne na parterze płynnie przechodzą również do strefy prywatnej, znajdującej się na piętrze. – Jeśli chodzi o przestrzeń prywatną, marzeniem właścicieli była sypialnia połączona z łazienką, jedynie z wydzieloną przestrzenią toalety. Wanna, umywalka i prysznic są tu integralną częścią sypialni, jednak nie są z niej bezpośrednio widoczne. – opowiada Anna.
W otwartej łazience głównym elementem dekoracyjnym jest wolnostojąca wanna. Znajduje się bezpośrednio przy wyjściu na taras. Biorąc kąpiel, mamy więc widok na otaczającą zieleń.
Więcej detali na temat tego zachwycającego wnętrza, w tym szczegóły dotyczące konstrukcji schodów, poznacie, oglądając odcinek na kanale YouTube! A już w kolejnym odcinku omówimy projekt kuchni z wyspą.
Artykuł oraz odcinek powstały dzięki współpracy z firmą RUUKKI Polska, producentem pokrycia dachowego użytego w prezentowanej realizacji domu.
Autorem wpisu jest: Karolina Małecka
Ostatnia aktualizacja dnia 28.10.2021 r.