Wygodny dom na małej działce! “Szarości, biel i błękity połączyliśmy z drewnem. Lubimy taką przytulną elegancję we wnętrzach”.

Dom na małej działce!Poznajcie Kamilę i Damiana, którzy na zaledwie 300-metrowej działce postawili wygodny 130 m2 dom szkieletowy z prefabrykatów! W nowym odcinku z cyklu “Domy marzeń” zdradzą, jak zaplanować układ pomieszczeń w domu z poddaszem, jeśli chcemy go zbudować na mikro działce. Zobaczycie też wnętrza domu urządzone w stylu przytulnej elegancji. Obok akcentów błękitu, bieli i drewna królują tu stylowe dodatki do wnętrz, w tym roślinne plakaty autorstwa Kamili, oraz eleganckie lampy.

Goście odcinka – Kamila i Damian, poznaj ich blog oraz sklep internetowy z autorskimi dodatkami do wnętrz
Partner odcinka – 4concpets to unikatowe szklane lampy, ręcznie wykonywane przez wykwalifikowanych rzemieślników

Remont domu mieszkańcy z pomocą rodziny wykonali samodzielnie. Sami położyli płytki, panele podłogowe, a nawet wykonali instalację elektryczną. Zaprojektowali również autorskie zabudowy meblowe, oraz założyli mały ogródek przy domu. Efekty ich prac zobaczycie w nowym odcinku na kanale YouTube Oglądamy domy marzeń!

Karolina: Wiem, że dla Was budowa domu z poddaszem była nie lada wyzwaniem. Jakie mamy tu powierzchnie?

Damian: Faktycznie, na działce, która ma 300 m2 powierzchni postawiliśmy dość duży dom, który ma 130 m2 po podłodze. Front działki ma szerokość 12 m.

Karolina: I wiem, że tak mała powierzchnia działki częściowo wpłynęła na wybór technologii budowy domu…

Damian: Po prostu nie mieliśmy tu miejsca na składowanie materiałów budowlanych. Stąd zdecydowaliśmy się na budowę domu szkieletowego z prefabrykatów. Z naszych doświadczeń wynika, że budowa takiego domu jest nieco droższa niż budowa domu murowanego. Przykładowo my w 2019 roku wydaliśmy na nasz dom razem z wykończeniem wnętrz, oraz założeniem ogrodu około 550 tys. zł, nie licząc kosztów zakupu działki. Sporo oszczędziliśmy, wykonując większość prac wykończeniowych samodzielnie. Jesteśmy zadowoleni z wyboru tej technologii, ponieważ teraz możemy sporo oszczędzić na jego ogrzewaniu. Dom jest bardzo dobrze zaizolowany. Latem, nawet podczas upałów, w środku jest chłodno. Natomiast zimą dom szybko się nagrzewa. Można też bez problemu wykonywać drobne zmiany, na przykład przesunąć ściankę działową.

– To właśnie szklana lampa, która teraz stoi na komodzie w salonie ukształtowała nasz styl urządzania. – przyznaje Kamila.

Karolina: To zapytam o wnętrza. W jaki sposób kształt działki wpłynął na układ pomieszczeń w domu?

– Zależało nam na tym, aby na poddaszu znalazły się cztery pokoje i to podyktowało cały układ domu, gdyż schody musiały znaleźć się na środku.

Kamila: Bardzo zależało nam – w pierwszym etapie –  aby na poddaszu znalazły się cztery pokoje i to podyktowało cały układ domu, ponieważ schody musiałby znaleźć się na środku, aby te cztery pomieszczenia plus łazienkę uzyskać. Wracając na parter, bardzo zależało nam na tym, aby mieć kuchnię jako osobne pomieszczenie. Zrezygnowaliśmy z garażu w bryle budynku i właśnie tutaj pojawiła się przestronna kuchnia. Uważamy, że to była bardzo trafiona decyzja.

– Zrezygnowaliśmy z garażu w bryle budynku i właśnie tutaj pojawiła się przestronna kuchnia.

Karolina: Jak takie rozwiązanie sprawdza się na co dzień?

Kamila: Kiedy odwiedzają nas goście po prostu nie widać kuchennego rozgardiaszu. Często gotujemy razem ze znajomymi, gdyż kuchnia jest bardzo wygodna w użytkowaniu. Udało nam się wygospodarować znaczną powierzchnię blatu roboczego, oraz miejsca do przechowywania. Działka miała również bardzo duży wpływ na projekt domu w aspekcie stron świata. Przykładowo, nasz salon znajduje się na tyłach budynku i jest to strona północna. Ma to swoje dobre i złe strony. Latem jest tutaj przyjemnie chłodno, natomiast zimą do środka wpada odrobinę mniej światła.

– Kompromisem wynikającym z tego, że działka jest wąska, jest nasz malutki wiatrołap.

Kamila: Kolejnym kompromisem wynikającym z tego, że działka jest wąska, jest też nasz malutki wiatrołap, w którym nie znalazło się miejsce na okno, ale postawiliśmy na jasne kolory, znaleźliśmy też miejsce na małą szafę, więc uważam, że jest bardzo wygodny. Dla nas ważnym TOP wymaganiem jeśli chodzi o nasz dom były dwie łazienki, jedna na parterze i druga na poddaszu.

Karolina: I tutaj w łazience moją uwagę zwrócił ciemny sufit. Czy on od początku właśnie w takim miał być kolorze?

Kamila: Wykańczaliśmy dom głównie o własnych siłach. Ja zajmowałam się malowaniem. Łazienki były na końcu i dopadł mnie kryzys. Uznałam, że zamiast obklejać odcięcie od sufitu, pomaluję po prostu sufit tak samo jak ściany – na granatowo. Kiedy zobaczyłam efekt, werwa wróciła i kolejna łazienka została już pomalowana na czarno świadomie.

Karolina: I w sypialni też mamy ciemne kolory, ale tym razem połączone z bielą.

Kamila: To prawda. Generalnie takie ciemne sypialnie budzą troszeczkę kontrowersji, z czym się spotkałam. Natomiast ten granat nas wycisza, wręcz nas otula. W połączeniu z bielą jest przytulny, a złoto dodaje krzty elegancji.

– Granat w sypialni nas wycisza, wręcz nas otula. W połączeniu z bielą jest przytulny, a złoto dodaje krzty elegancji.

Karolina: W sypialni moją uwagę przykuła piękna galeria. I znajdziemy tam nie tylko fotografie, ale tez plakaty i wiem, że tworzysz je samodzielnie.

Kamila: To prawda. Tworzę od dziecka i z połączenia mojego zamiłowania do kaligrafii oraz roślin, stworzyłam mój autorski roślinny rysunek. Na początku rysowałam dla bliskich, rodziny, znajomych i koleżanek. Z czasem dostawałam pytanie o wykonanie takiego rysunku dla kogoś innego. I tak pokazałam moją twórczość światu i stało się to dla mnie pomysłem na życie, ponieważ połączyliśmy moją twórczość razem z moim zamiłowaniem do dodatków do wnętrz i stworzyliśmy sklep internetowy Rysowaneliście.pl, tworząc nasze autorskie dekoracje od świec, przez poszewki, aż po abażury. Oferujemy też produkty polskich rękodzielników, tworzących unikatowe rzeczy.

Karolina: Bardzo podoba mi się to, że ta baza powtarza się w każdym wnętrzu, dzięki temu całość jest bardzo spójna.

Kamila: Faktycznie postawiliśmy na dosyć uniwersalną bazę. Obydwoje bardzo lubimy chłodne szarości, charakterystyczne dla nas błękity, oraz biel. To wszystko połączyliśmy z drewnem, bo bardzo lubimy taką przytulną elegancję. Myślę, że udało nam się właśnie taki dom stworzyć. Uważam też, że takie wrażenie przytulności tworzy nastrojowe boczne oświetlenie.

Karolina: Lampy, które widzimy w salonie są bardzo klimatyczne i wiem, ze za nimi stoi ciekawa historia.

– Szklane lampy marki 4concepts stały się częścią historii tego domu.

Kamila: Tak, to prawda. Szklane lampy stały się częścią historii tego domu. Pierwszy raz miałam z nimi styczność jeszcze przed budową. Zobaczyłam lampę marki 4concepts, która dziś stoi na naszej komodzie na poznańskich targach wnętrzarskich. Wtedy wyobraziłam ją sobie dokładnie w takiej aranżacji. W oparciu o tę wizję tworzyliśmy całe nasze wnętrza. Można więc powiedzieć, że jedna lampa ukształtowała tak naprawdę nasz styl urządzania. Z czasem poznaliśmy markę 4concepts bliżej. Każda z tych lamp jest tworzona ręcznie, a ich design jest po prostu niepowtarzalny. Zrodziła się między nami współpraca. Dzięki temu te lampy nie tylko są obecne w naszym domu, ale również są dostępne w naszym sklepie internetowym.

Całą rozmowę zobaczysz na kanale YouTube Oglądamy domy marzeń! Zapraszam serdecznie!