Apartament na Wyspie Spichrzów. “Tutaj różne wątki opowiadają jedną historię.” / Sikora Wnętrza

Apartament na Wyspie SpichrzówCzy jedno wnętrze może być jednocześnie lekkie, współczesne, oraz inspirowane tradycją? Chyba właśnie takie dla Was znalazłam! Zapraszam Was do apartamentu autorstwa profesora ASP architekta Jana Sikory, w którym przydymiony błękit morza, nadgryzione zębem czasu drewno i cegła stanowią tło dla akcentów industrialnych, dla sztuki, oraz miękkich mebli – perełek światowego designu. “Tak różne wątki, niczym w tańcu, splatają się ze sobą, opowiadając jedną, niezwykłą historię” – mówi autor projektu. Zresztą, zobaczcie sami!

Projekt wnętrza: prof. ASP arch. Jan Sikora, Sikora Wnętrza
Partner odcinka – dostawca podłogi drewnianej oraz armatury: salon wnętrz Interior Park, Gdynia
Dostawca mebli: Solid Base
Gdzie jesteśmy: Deo Plaza, Gdańsk
Obrazy na ścianach:
Mariola Jaśko, Mariusz Krawczyk
Zdjęcia: Tom Kurek


Gdańsk to nadmorskie miasto o bogatej tradycji i burzliwej historii sięgającej tysiąc lat wstecz. Ukształtowane przez wiele kultur, od niedawna na nowo zachwyca niepowtarzalnym klimatem. Mimo ogromnej skali zniszczeń wojennych, miasto udało się odbudować z szacunkiem dla jego dziedzictwa kulturowego. Obecnie, jedną z jego wizytówek jest Wyspa Spichrzów – historyczna część miasta z tętniącymi życiem bulwarami nad Motławą, które przyciągają turystów z całego świata. Właśnie tutaj, w kompleksie Deo Plaza, odwiedzamy unikalny apartament z widokiem na rzekę i na Zieloną Bramę.

W apartamencie można poczuć zarówno ducha dawnego Gdańska, jego współczesne oblicze, jak i lekką, morską bryzę. Całość dopełnia widok na tętniące życiem bulwary nad Motławą.

Dzięki okazałym przeszkleniom, oraz loggi, miasto jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Gwar gdańskich uliczek, widoki przepływających statków, chmurne niebo nad rzeką, oraz wszechobecna cegła. Barwy i faktury dobrze znane każdemu, kto odwiedza Gdańsk znalazły swoje odbicie w aranżacji wnętrza.

– Inspiracje do tego projektu pochodzą z tego, co u nas, na Wybrzeżu jest najpiękniejsze. Podczas naszych analiz ze studentami ASP okazało się, że to cegła jest tym elementem, który z Gdańskiem się kojarzy. Największy ceglany obiekt sakralny na świecie znajduje się przecież właśnie w Gdańsku. – opowiada architekt Jan Sikora. Dlatego wybierając cegłę na ścianę do tego wnętrza, porównywaliśmy jej odcienie z cegłą, jaka jest widoczna na Zielonej Bramie, która wcale nie jest zielona.  – I druga rzecz. Dokąd się udajemy, będąc w Gdańsku? Oczywiście do Brzeźna, nad morze, bo morze jest błękitne. Ale to jest błękit złamany, lekko przydymiony, charakterystyczny dla miast basenu Morza Bałtyckiego. I te elementy stanowią w tym apartamencie tło. – kontynuuje.

– Do tego dodałem dwa elementy, które dla mnie są szczególnie ważne. Niedaleko stąd znajduje się Stocznia Gdańska i właśnie to współczesne dziedzictwo industrialne znalazło swoje odbicie w elementach autorskich, elementach stalowych. I drugi wpływ. Przecież trzeba było to skontrastować z czymś miękkim i tym właśnie jest współczesny, światowy design, a więc miękkie, piaskowe meble, sprzyjające relaksowi.


Jak optycznie powiększyć wnętrze? Radzi arch. Jan Sikora:

  • Szklane ściany – w apartamencie przeszklona jest zarówno sypialnia, jak i pierwsza łazienka – optycznie zwiększają nam przestrzeń, gdyż nie stanowią bariery. Są one również cieńsze niż ściany murowane.
  • Powiększenie wnętrza następuje również przez elementy, które stanowią całościowe wykończenie powierzchni. Mówimy tu na przykład o drzwiach do łazienki, które sięgają do samego sufitu. Mówimy także o zastosowaniu pięknej i zarazem bardzo trwałej podłogi drewnianej z salonu Interior Park, która przechodzi przez całe wnętrze, poza łazienką i to wnętrze nam wypełnia.
  • Stosujemy także niższe meble, w wyniku czego przestrzeń wydaje się wyższa.
  • Znowu mówimy o pewnym rytmie, który tutaj jest ukazany na ścianach w postaci zasłon.
  • Dodałbym jeszcze mocny kontrast. Kontrast sam w sobie powoduje, że coś jest bliżej i coś jest dalej. Stąd na suficie mamy belki historyzujące kontra deskowanie.

– Podłoga Mafi z salonu Interior Park w Gdańsku jest bardzo wyjątkowa. Powstaje na odpowiednio nasłonecznionych stokach, w wyniku czego drewno jest dużo twardsze. – tłumaczy architekt.

  • Podłoga Mafi Oak Country Vulcano Medium z salonu Interior Park w Gdańsku to deska drewniana warstwowa olejowana, wykonana w 100% z naturalnych materiałów.
  • Wierzchnią warstwę stanowi dębina o grubości 4 mm. Producent jako jedyny na rynku stosuje również dębinę o tej samej grubości w spodniej warstwie desek. Dzięki temu, podłoga nie odkształca się, zwłaszcza w sezonowo zmiennych warunkach wilgotności w pomieszczeniach, a także jest dedykowana na posadzki z ogrzewaniem podłogowym.
  • W procesie produkcji wszystkie warstwy są zabezpieczone olejem Mafi, dzięki czemu w codziennej pielęgnacji można, a nawet zaleca się używanie mokrego mopa. Istotnym atutem podłóg Mafi jest to, że dzięki stosowaniu specjalnego mydła Mafi do mopowania podłogi, nie ma konieczności późniejszego odnawiania olejowanej powierzchni.

– Wiemy, że taka podłoga będzie się szlachetnie starzeć. To też jest cechą produktów wysokiej jakości. Kolejna rzecz to wypełnienia sęków. Są one wypełnieniami w kolorze czarnym, a więc pasującym do tak odważnego wnętrza. Oczywiście taką wisienką na torcie jest szerokość i długość takiej deski, ale także V-fuga, która znowu nawiązuje do wnętrz historyzujących. – tłumaczy architekt Jan Sikora.

Co ciekawe, podłoga drewniana znalazła swoje miejsce także w kuchni. – Kuchnia w takiej otwartej formie nawiązuje do tego, jak kuchnia wyglądała w bardziej zamierzchłych czasach. Nie każdy wie, że kiedyś był to typowy stół, na którym znajdowały się półki. Kuchnia jest oczywiście dopasowana do tego wnętrza. Ponieważ jest częścią salonu, nie wykracza poza pewną wysokość, poza jednym elementem, czyli lodówką. Niemniej jednak reszta elementów jest utrzymana na wysokości blatu, żeby formalnie górne szafki nas nie przytłaczały. Półki są głębokości normalnych szafek, około 30 cm i na tych półkach można zakomponować elementy, które stanowią także wystrój wnętrza.

– Metoda naszej pracy to praca z lokalnym kontekstem, ale również ze światowym kontekstem, z trendami.

– Wydaje mi się, że  wszystkie meble widoczne w tym apartamencie nigdy wcześniej w Polsce nie były zastosowane. Są to meble wyjątkowe, bo sprowadzenie ich to wielka sztuka. Nasz dostawca, firma Solid Base, się tego nie boi. – przyznaje Jan Sikora.

Meble z duszą oraz te całkiem współczesne, tworzą wyjątkowo zgrany duet.

Choć przyjechały do Gdańska z kilku kontynentów, tworzą wyjątkowo harmonijną całość. To zasługa talentu projektanta, ale również – wielkiej pasji właścicieli apartamentu, którzy kolekcjonują antyki, oraz są ludźmi otwartymi na nowości, na współczesny nurt designu, oraz sztuki. – Spotkałem inwestorów niezwykle odważnych i zarazem świadomych tego, czym jest dziedzictwo. Cieszę się, że udało nam się stworzyć wnętrze z jednej strony oryginalne, z drugiej nawiązujące do lokalnego kontekstu, ale przede wszystkim wnętrze, z którym identyfikują się mieszkańcy. Zyskali w Gdańsku swój prawdziwy, drugi dom, do którego chętnie wracają. – przyznaje architekt.

Więcej detali tego wnętrza poznasz w nowym odcinku na kanale YouTube Oglądamy domy marzeń!

Artykuł zawiera lokowanie salonu wyposażenia wnętrz Interior Park w Gdańsku, oraz importera mebli, firmy Solid Base.


Zobacz też inne wnętrza apartamentów: