Od kiedy Kinga zamieszkała z mężem w ich wymarzonym domu z ogrodem, stara się tu zbudować klimat pełen rodzinnego ciepła. Taki jaki pamięta z dzieciństwa, z domu swojej babci. Ma przy tym sporo zabawy, bo spod jej ręki wychodzą kolejne stylowe dekoracje i meble. Zobacz wnętrze parterowego domu z dużym ogrodem przy lesie i blisko jeziora w Lusówku koło Poznania, na Osiedlu Rozalin!
Kinga to umysł ścisły, zawodowo zajmuje się innowacjami w przemyśle. Jak się pewnie domyślacie, “zabawa w dekoratora wnętrz” – wybór materiałów, oczyszczanie drewna, malowanie – to jej sposób na relaks i jednocześnie – źródło pozytywnej energii, którą zaraża na każdym kroku! Ale początki nie były łatwe. Wybór odpowiedniego miejsca do zamieszkania był poprzedzony czasochłonnymi poszukiwaniami. – Nasze poszukiwania zaczęliśmy od mieszkań w samym Poznaniu, gdzie pracujemy, ale nie znaleźliśmy tam odpowiedniego dla nas układu. Wybór był trudny, bo zajął nam aż 5 lat. – przyznaje gospodyni.
– Koniec końców podjęliśmy decyzję, że to musi być jednak dom, ale taki który jest tuż obok Poznania: Wygodny parterowy, z dużym ogrodem, w miejscu, gdzie w końcu będziemy mogli wypocząć.
– Chcieliśmy, aby to była nasza oaza spokoju. – dodaje Kinga. Wybór padł więc na otoczone przez las i sąsiadujące z jeziorem Osiedle Rozalin w Lusówku, skąd do Poznania jedzie się dosłownie 20 minut
– Chcieliśmy, aby to była nasza oaza spokoju. I faktycznie tak jest. Możemy się wybrać na długi spacer do lasu albo nad jezioro, które mamy 1,5 km od domu. Bardzo lubimy też obydwoje “rowerować”, a ścieżek rowerowych w okolicy jest pod dostatkiem. – mówi Kinga.
Kinga wraz z mężem wybrała dom parterowy wolnostojący z garażem o powierzchni 120,6 m2 typ NW-1/Z. Do domu należy też duży ogród. – Bardzo dużo domów obejrzeliśmy, dużo ofert różnych deweloperów, ale jednak urzekł nas ten układ tutaj, ponieważ ma bardzo fajny podział części dziennej i części sypialnej. Układ okien jest o tyle fajny, że każde pomieszczenie jest bardzo dobrze doświetlone. Okna są duże, co wpływa na to, jak się czujemy w domu. Raczej nie chcemy korzystać ze sztucznego światła, a to naturalne jest o tyle przyjemne, ze przez cały dzień można z niego czerpać energię. – wyjaśnia Kinga.
Dom parterowy składa się z przestronnej części dziennej o powierzchni niemal 50 m2. Przy kuchni jest spiżarnia z pralnią. W skład strefy prywatnej wchodzą trzy ustawne pokoje, łazienka, toaleta i korytarz. Dzięki ekspozycji okien na cztery strony świata, cały dom jest jasny i słoneczny.
Zdaniem gospodyni, kuchnia otwarta na salon sprzyja budowaniu rodzinnej atmosfery. – Od zawsze wiedziałam, że chcę mieć otwartą kuchnię, ponieważ dla mnie spędzanie czasu z rodziną jest bardzo ważne, a kuchnia jest najważniejszym miejscem w domu. Tak było u mojej babci, dlatego tez sugerowałam się emocjami z dzieciństwa, które przypominały mi taką bardzo rodzinną atmosferę. A że najwięcej czasu spędzamy w kuchni, to żebyśmy nie marnowali czasu tylko na gotowanie, ale na spędzanie czasu na rozmowie z najbliższymi i przy okazji – na gotowanie, to po prostu kuchnia otwarta na salon to dla mnie najlepsza opcja. – mówi Kinga. Co ważne, strefa dzienna posiada aż 3 duże okna, w tym jedno z klimatycznym siedziskiem do czytania.
Dom nie jest jeszcze gotowy. Aktualnie jest w trakcie urządzania. Mieszkańcy z uwagą podchodzą do wyboru wszystkich materiałów i mebli, z których większość jest wykonywana przez zaprzyjaźnionych stolarzy na zamówienie, według projektu Kingi. Styl całego wnętrza w dużej mierze tworzy ciepłe w odbiorze drewno.
– Chcieliśmy połączyć styl skandynawski z tym, który widzieliśmy u naszym babć i mam, aby dom był otoczony aurą ciepła i rodzinnej atmosfery.
– Zawsze marzyła mi się prawdziwa cegła i ona jest widoczna na jednej ze ścian. Oczywiście nie mogło też zabraknąć drewna dębowego, z którego jest wykonana podłoga i wszystkie drzwi, ale też moja wymarzona komoda w łazience. – wymienia gospodyni.
Z czasem Kinga poszła jeszcze o krok dalej i wiele dekoracji zaczęła wykonywać własnoręcznie, z pomocą męża. – Bardzo dużo rzeczy można kupić w sklepie. Natomiast czas spędzony na malowaniu, szlifowaniu jest dla nas bezcenny. Lampa ze sznurka i szkła w łazience to nasz projekt. Kolejną rzeczą było zamówienie starej maszyny do szycia przez internet i pomalowanie jej na nowy kolor. Teraz służy mi jako toaletka. Dostaliśmy również od znajomej lustro, które było koloru białego. Zostało przez nas przetransformowane na kolor żółty, który nas pozytywnie nastraja. Razem z lampkami na pewno podkręca wystrój sypialni. – przyznaje.
Na zdjęciach: Pled wełniany Space & More, Taca: Zara Home, Ręcznik kuchenny, donica: H&M Home
Na co dzień mieszkańcy dużo czasu spędzają w strefie prywatnej, która służy nie tylko do wypoczynku. W jednym z trzech pokoi urządzili domowy gabinet, gdzie często pracują po godzinach. Do dyspozycji mieszkańców jest także toaleta oraz łazienka w stylu domowego spa. Jej duża powierzchnia pozwoliła na wstawienie zarówno wanny, jak i prysznica. Drewniana komoda i stylowe płytki z celowym efektem przetarcia tworzą błogi klimat – w sam raz na chwilę tylko dla siebie.
Natomiast urządzenie dużego ogrodu, jak to zwykle bywa, mieszkańcy zostawili sobie na deser. – Na razie zamysł jest taki, że na ogrodzie ma być duży taras i platany. Ponieważ mąż lubi kosić trawę, to pozwolę mu na to. Będzie miał dużo przestrzeni, żeby się wykazać. – śmieje się Kinga.
Dom prezentowany na filmie, w stanie deweloperskim, kosztuje od 642 tys. zł, czyli 5,3 tys. zł/m2. Dom znajduje się na Osiedlu Rozalin w Lusówku koło Poznania, na terenie nowoczesnej gminy Tarnowo Podgórne. Oprócz jednorodzinnych domów wolnostojących, osiedle oferuje szeroki wybór domów w zabudowie bliźniaczej, a także mieszkań z ogrodami w zabudowie szeregowej. Autorem projektu domu jest Architekt Adam Zieliński, właściciel Pracowni Architektonicznej ZANDA.
Autorem wpisu jest: Karolina Małecka
Ostatnia aktualizacja dnia 27.11.2018 r.